(Pari Pari - Reggia 65H review)
Pari Pari - Reggia 65H
Wymiary / Measurements:
Wymiary / Measurements:
Obwód rozciągnięty 73.0 (w dniu zakupu - w 3 miesiące później rozciąga się do 81) / Band stretched 73 cms (they day it was bought - 3 months later it stretches to 81 cms)
Obwód w spoczynku / Band 63.0
Szerokość pojedynczej fiszbiny / Cup width 16.0
Głębokość miski / Cup depth 22.0
Długość pojedynczej fiszbiny / Wire length 26.0
Szerokość mostka / Gore width 1.0
Wysokość mostka / Gore heigth 8.5
Wysokość pasa koło miski / Wing heigth 9.5
Szerokość ramiączek / Strap width 1.5
Haftek w rzędzie / Hooks 2
I had my chance to try Pari Pari bras before and the ones I had tried were brothel / boudoir type of boob holding devices. I decided to give the brand one last chance - maybe the basic collection will be somwehat good? I was deeply disappointed.
Nierówno zszyty mostek
Lopsided gore.
Tasiemka pod gumką obwodu
Ribbon peeking underneath the elastic in the band.
Plama po kleju (miałam problem z jej uchwyceniem)
Glue stain (had much trouble with taking a picture that actually shows it)
Tu pęcło szycie zapięcia.
Here is where the seam on the fastening went undone.
Ocena:/ Rating:
Estetyka / Aesthetics
Wygoda / Comfort
Cena / Price
Wytrzymałość / Longevity
Kształt / Shaping
Ze stanikami Pari Pari miałąm już wcześniej do czynienia w postaci burdelowo-buduarowej. Postanowiłam dać tej marce ostatnią szansę - może bazówka będzie dobrej jakości? Zawiodłam się okrutnie.
I had my chance to try Pari Pari bras before and the ones I had tried were brothel / boudoir type of boob holding devices. I decided to give the brand one last chance - maybe the basic collection will be somwehat good? I was deeply disappointed.
Pierwsze wrażenie po wyjęciu stanika - śliczny haft. Nie da się ukryć, że ten element biustonosza jest faktycznie estetyczny i przyjemny dla oka. Niestety, drugie wrażenie to niesmak po zauważeniu plamy od kleju lub innej substancji, która nie wyprała się mimo kilkunastu prań. Kokardka na mostku szczęśliwie nie siepie się. Brzeg miseczki jest elastyczny dzięki wszytej gumce, Na złączeniu misek i ramiączek kolejne kokardki - pod nimi drapiące zszycie, które szybko zaczęło się pruć. Odwracam stanik na lewą stronę, co nie poprawia sytuacji - kanaliki fiszbin mają różną długość, są zszyte na skos, a miski nierówne. Tasiemka pod gumą obwodu wystaje. Nic to, stwierdziłam - założę, może jest wygodniczkiem. Wciągam stanik na siebie, kształt piersi w nim jest potworny. Wyglądam, jakbym wykarmiła trojaczki a o biustonoszu przypomniała sobie, kiedy poszły do przedszkola. Wygoda - 4/5, trochę gryzą mnie szwy przy ramiączkach, chociaż po kilku godzinach noszenia jestem w stanie to jakoś zaakceptować i przyzwyczaić się. Pochylam się, żeby podnieść coś...
My first impression after unboxing - pretty embroidery. You can't deny that this element of the design is really nice and a bit of eye candy. Unfortunately, the second impression is a distaste once I spotted a glue or some other substance stain, which is still there after X-teen washes. The bow on the gore does not sprout any loose threads, the edge of the cup is stretchy due to clear elastic sewn in. More bows can be found on the places where straps meet the cups; there is a scratchy seam underneath, and it started to come undone very quick. I turn the bra over, which doesn't help any, since now I can see that the gore is lopsided due to wire channels having different lengths. Ribbon peeks from underneath the flat elastic in the band. Well, whatever, I will try it on, maybe it is a comfort champion. The shape is terrible. I look like I nursed triplets and then forgot to wear any kind of brasserie until they went off to preschool. Comfort - 4/5, the seams on the straps scratch a bit, but I can live with that, after a few hours one gets used to the feeling. I leaned to pick up something...
My first impression after unboxing - pretty embroidery. You can't deny that this element of the design is really nice and a bit of eye candy. Unfortunately, the second impression is a distaste once I spotted a glue or some other substance stain, which is still there after X-teen washes. The bow on the gore does not sprout any loose threads, the edge of the cup is stretchy due to clear elastic sewn in. More bows can be found on the places where straps meet the cups; there is a scratchy seam underneath, and it started to come undone very quick. I turn the bra over, which doesn't help any, since now I can see that the gore is lopsided due to wire channels having different lengths. Ribbon peeks from underneath the flat elastic in the band. Well, whatever, I will try it on, maybe it is a comfort champion. The shape is terrible. I look like I nursed triplets and then forgot to wear any kind of brasserie until they went off to preschool. Comfort - 4/5, the seams on the straps scratch a bit, but I can live with that, after a few hours one gets used to the feeling. I leaned to pick up something...
...trach.
...pop.
...pop.
Rozerwało się szycie przy zapięciu. Zdejmuję biustonosz - niestety już go nie zwrócę - i zszywam cierpliwie rozdarcie. Przy okazji zauważam, że druga strona zapięcia puściła nitki i zaczyna grozić tym samym.
That was the seam near the fastening going all undone on me. I took the bra off - can't return it, like I intended to - and I sew the rip back together. While doing so I notice that the other part of the fastening was also betrayed by its seam and threatens to rebel against me as well.
That was the seam near the fastening going all undone on me. I took the bra off - can't return it, like I intended to - and I sew the rip back together. While doing so I notice that the other part of the fastening was also betrayed by its seam and threatens to rebel against me as well.
Nierówno zszyty mostek
Lopsided gore.
Tasiemka pod gumką obwodu
Ribbon peeking underneath the elastic in the band.
Plama po kleju (miałam problem z jej uchwyceniem)
Glue stain (had much trouble with taking a picture that actually shows it)
Tu pęcło szycie zapięcia.
Here is where the seam on the fastening went undone.
Drogie Pari Pari - czy Wy sobie w kulki lecicie? Serio. Wypuszczanie ze szwalni biustonoszy tak źle uszytych jak Reggia i Catherine to strzał w stopę. Chciałabym usłyszeć jakiś głos ze strony firmy, bo jestem szczerze ciekawa, jak wybronią swój produkt. Brak mi trochę słów, żeby opisać jakość i stan Waszej bielizny. Tak źle, jak moja kilkumiesięczna Reggia, nie wygląda nawet 7-letni stanik z Curvy Kate, który zajechałam do stopnia wymagającego poprawek krawieckich. Odradzam serdecznie wszystkim bieliznę Pari Pari, nigdy jej już więcej nie kupię, i uważam ją za flagowy przykład bylejakości, przez którą polskie marki economy trzeba traktować z najwyższą podejrzliwością.
Dear Pari Pari, are you fucking kidding me? Seriously. Having such badly sewn bras as Reggia or Catherine leave the workshop is just horribly wrong and is just a lingerie friendlyfire. I would really like the company to contact me and defend their product. I am at loss of words when it comes to describing the quality and design of your lingerie. My 7-year old Curvy Kate bra, which I have worn to the point of it needing extensive surgery in order to survive, looks better than my 3- month old Reggia. I really recommend skipping Pari Pari while shopping, I will never buy their bra with my oney, heart and soul, and I deem the brand a great example of doing things slapdash. And that manner of handling product development is why Polish economy brand should be treated as high-risk purchases.
Wiele lat nosiłam kiepskie biustonosze z H&M i żaden z nich nie był tak źle uszyty, jak to, co wyprodukowało Pari Pari. Ba, nawet chińskie staniki z bazaru niejednokrotnie wyglądają lepiej. Gdyby to był mój pierwszy stanik tej marki zrzuciłabym ten fakap na karb trafienia na jednorazowego bubla, ale ponieważ widziałam ich więcej, to jestem przekonana, że nie jest to odosobniony przypadek. Takie niedoróbstwo nie jest wybaczane przez kosumentki.
I have worn bad H&M bras for years and onen of those was as bad as this Pari Pari gizmo. The Chinese bras from the Polish equivalent of the dollarstore are sometimes better than Reggia. Should this be my first Pari Pari bra I would think I just stumbled upon a mishap, a bad egg in the basket of good ones, but no - I tried enough of them to know that this is not an isolated incident. Such happy-go-lucky attitude towards the product quality is not forgiven by the consumer.
PS. Do dnia 27.12.2016 marka Pari Pari nadal nie zdecydowała się skomentować publicznie recenzji. Brawa za uważne śledzenie social media i dbanie o wizerunek firmy.
PS. As of 27th December 2016 Pari Pari still did not comment on my review publicly. Way to go, Pari Pari, for such great awareness of what is said about the bran in social media and taking care of the brands reputation.
Dear Pari Pari, are you fucking kidding me? Seriously. Having such badly sewn bras as Reggia or Catherine leave the workshop is just horribly wrong and is just a lingerie friendlyfire. I would really like the company to contact me and defend their product. I am at loss of words when it comes to describing the quality and design of your lingerie. My 7-year old Curvy Kate bra, which I have worn to the point of it needing extensive surgery in order to survive, looks better than my 3- month old Reggia. I really recommend skipping Pari Pari while shopping, I will never buy their bra with my oney, heart and soul, and I deem the brand a great example of doing things slapdash. And that manner of handling product development is why Polish economy brand should be treated as high-risk purchases.
Wiele lat nosiłam kiepskie biustonosze z H&M i żaden z nich nie był tak źle uszyty, jak to, co wyprodukowało Pari Pari. Ba, nawet chińskie staniki z bazaru niejednokrotnie wyglądają lepiej. Gdyby to był mój pierwszy stanik tej marki zrzuciłabym ten fakap na karb trafienia na jednorazowego bubla, ale ponieważ widziałam ich więcej, to jestem przekonana, że nie jest to odosobniony przypadek. Takie niedoróbstwo nie jest wybaczane przez kosumentki.
I have worn bad H&M bras for years and onen of those was as bad as this Pari Pari gizmo. The Chinese bras from the Polish equivalent of the dollarstore are sometimes better than Reggia. Should this be my first Pari Pari bra I would think I just stumbled upon a mishap, a bad egg in the basket of good ones, but no - I tried enough of them to know that this is not an isolated incident. Such happy-go-lucky attitude towards the product quality is not forgiven by the consumer.
PS. Do dnia 27.12.2016 marka Pari Pari nadal nie zdecydowała się skomentować publicznie recenzji. Brawa za uważne śledzenie social media i dbanie o wizerunek firmy.
PS. As of 27th December 2016 Pari Pari still did not comment on my review publicly. Way to go, Pari Pari, for such great awareness of what is said about the bran in social media and taking care of the brands reputation.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz