22.12.2017

Rosa Faia - Selma 65G; Królewna Śnieżka PL/ENG


Rosa Faia to marka, która jawi mi się jako bieliźniany odpowiednik Helen Mirren - dojrzała, piękna klasycznie kobieta, której wystarczy ubranie we właściwym rozmiarze, żeby wyglądać doskonale i szykownie. Nie ma tu miejsca na szalone eksperymenty dizajnerskie, ale produkty są ponadczasowe i wiecznie aktualne. Kilka miesięcy temu testowałam sportowy stanik Anity - teraz marka-siostra Anity, Rosa Faia, postanowiła zmierzyć się z moim kapryśnym szkiełkiem i okiem.

If Helen Mirren was lingerie she would be Rosa Faia - mature, clasically beautiful woman who needs a piece of clothing in the right size to look classy and chic. There is no place for crazy designs, but the products are timeless and always in style. A few months ago I tested Anita's sports bra - now her sister brand will try to win my heart and boobs.

Rosa Faia - Selma 65G

Wymiary/Measurements:
Obwód rozciągnięty/Band stretched:  79.0
Obwód w spoczynku/Band:  65.0
Szerokość pojedynczej fiszbiny/Cup width:  14.0
Głębokość miski/Cup depth    23.0
Długość pojedynczej fiszbiny/Wire length: 29.0
Szerokość mostka/Gore width:  2.0
Wysokość mostka/Gore height:  7.7
Wysokość pasa koło miski/Wing height: 10.0
Szerokość ramiączek/Straps width:  2.0
Haftek w rzędzie/Hooks: 3

Ocena: / Rating:

Estetyka / Aesthetics
Wygoda / Comfort


Cena / Price


Wytrzymałość / Longevity


Kształt / Shape

Nigdy nie miałam białego stanika - co pewnie nie zaskoczy nikogo, kto śledzi moje recenzje i Instagrama; biel to kolor, którego wystrzegam się jak ognia ze względu na wrodzoną ślamazarność (tu się obleję, tam poplamię). Bałam się też całe życie, że biel mi zszarzeje i będzie wyglądać mało estetycznie, ale mam nadzieję, że uda mi się tego jakoś uniknąć. Będę musiała Selmę prać z rzeczami Miska Trzeciego, bo tylko on ma jakieś białe ubrania.

I have never had a white bra before - which is probably not surprising to anyone who reads our blog and follows my Instagram account; white is a color I try to avoid at all costs due to my clumsiness (you can basically guesstimate my daily menu based on shirt stains). I was also afraid that my white underthings will become grey very fast and won't look as good, now I will have to figure that out somehow. I think I will have to wash Selma with my boyfriend's stuff, since he is the only person in the household who wears white.



Miseczki są wykończone białą lamówką - siateczka, którą tą lamówką obszyto, jest tak cienka, że na skórze daje efekt paseczkowy. Całość projektu jest raczej stonowana i spokojna, idealna bazówka. Całość stanika jest dwuwarstwa; miseczki i obwód. Materiały obwodu są zdecydowanie grubsze i nieco szorstkie w dotyku, ale na skórze jest to kompletnie nieodczuwalne. Ramiączka są raczej szerokie i wykończone falbanką, która trochę mi przypomina ozdoby na ludowych bawarskich strojach.

Cups are finished with white gross-grain ribbon - the netting between ribbon and the main fabric of the cup is so sheer and thin that on pale skin we get a harness bra effect. The design is calm and classy a perfect basic bra. Both cups and band are made of to layers of fabric. Netting used in the band is much thicker and a bit coarser than the fabric of the cups, but that is not that noticeable once you put the bra on. Straps are rather wide and adorned with a little frilly detail that reminds me of folk Bavarian costumes.




Na mostku mamy maleńką monetkę - czy tylko ja tu widzę inspirację monetami Majów?

There is a little coin on the gore - am I the only one who sees a pendant inspired by Mayan coins?





Wierzchnia tkanina na miseczkach jest siateczką we wzór rombów; miseczki są cięte z trzech części i raczej szerokie. 65G leży jak należy, aczkolwiek mimo szerokich fiszbin mam małego 'chomika' po jednej stronie (skolioza niestety powoduje, że mimo lat noszenia dobrze dobranych staników nadal tkanka rozkłada się nierównomiernie) - nie przeszkadza mi to aż tak bardzo, zwłaszcza że pod ubraniem i tak nic nie widać. Poleciłabym zatem Selmę osobom przyzwyczajającym się do nowego rozmiaru, które muszą biust nauczyć trzymania się z przodu klaty, a nie pod pachami; będziecie bardzo dobrze widziały, co jeszcze wymaga wygarnięcia :) Dla kobiet z biustem nieprzetrenowanym do leżenia z przodu może to być pewien problem wizualny, więc może Selmę zostawcie sobie na miesiące swetro-bluzowe, drogie nowoostanikowane.

The upper fabric layer is a diamond-patterned netting; cups are three-part and rather wide. 65G fits me well, but even though the cups are wide I have a bit of a tissue deposit under my pit (scoliosis makes the tissue migratio a bit hard and lopsided, and even though I have worn properly sized bras for over 5 years now my boobs are still not fully front and center) - I don't mind it too much, especially since it is not noticeable under clothing. I would recommend Selma to people who have been fitted for the first time lately and want to train their tissue to be actually where it is supposed to be not under arms; you will see clearly how much tissue is there still to migrate :) that being said the visual effect of armpit bulge might not be what you want, so wear Selma during sweater/jumper season.



Obwód jest raczej ciasny i ma efekt gorsetowy, z braku lepszego słowa - w Selmę zapina mnie Misek Trzeci, bo moje rączki nie wyginają się tak, żebym dała radę zapiąć się sama (to jest akurat wina mojej anatomii a nie stanika - zawsze tak mam jak jest więcej niż 3 haftki). A weź się spróbuj w Selmie zgarbić! Trzyma jak przesławny pajączek, którym katowali nas rodzice w przedszkolu, z tą różnicą, że nie piszczy, i trzyma biust na miejscu jak dobry stanik sportowy; Selma minimalizuje mój bauns do stopnia, w którym pewnie mogłabym jakieś niewymagające ćwiczenia w niej wykonać.

Band is rather tight and a bit corset-esque from the lack of better word - I cannot fasten the bra wthout help and my boyfriend does that for me (that is due to my anatomy and not the bra itself; it happens everythime I have more that three hooks to deal with). You should try to hunch in this bra; impossible. It keeps you nice and straight like those pseudotherapeutic bands that were advertised in TV and beeped when we hunched. Except Selma does not beep, and it keeps my girls in place so much the bounce is minimized and I can do basic exercise without much pain.



Jedno, co trzeba bezwzględnie zauważyć, to fakt, że Rosa Faia z mojego doświadczenia nie jest marką dla kobiet, które mają problem z mostkiem trzymającym się ciała. Zarówno Fleur jak i Selma odstawały u Madź, co jest dla niej chlebem powszednim, natomiast u mnie Fleur odstawał nawet w rozmiarze 65H, w którym miseczki już nieźle powiewały, za to Selma się trzyma... z pewną jednak tendencją do odstawania na kilka milimetrów. Miseczki wypełniam ściśle, rozmiar jest właściwy, ale konstrukcyjnie nie jest to stanik na piersi blisko siebie osadzone, rekomendowałabym go raczej biustom z tendencją do ucieczek na boki. Mam wrażenie, że fiszbiny są jakby... zbyt płaskie? Mam wrażenie, że w większości posiadanych przeze mnie staników fiszbiny wyginają się przy zakładaniu lekko 'wgłąb' siebie, a w Selmie pozostają idealnie płaskie, podczas gdy ciało jest jednak z natury bardziej krzywe niż proste. Po drugie mostek jest skrojony w dwa skosy, a nie na płasko, jak w większości staników, co też może mieć pewne znaczenie.

One thing I have to stress is that Rosa Faia is from my experience not a brand for women who experience trouble with tacking gores. Both Fleur and Selma wouldn't tack with Madź's boobs, but that is normal for her, but I had issues with Fleur even in 65H, when the cups were already way too big. Selma tacks, but tends to stick out for a few milimeteres during the day. The cups are fully filled, the size is correct, but this is not a bra for closesly set boobs, I would definitely recommend it more for someone with widely spaced breasts. I am under impression the wires are kind of ... too flat? I feel like in majority of the bras I have wires tend to flax inwards a bit, and in Selma they just don't flex at all, and human body is naturally curvy, not straight. Moreover, the wire channels at the gore are cut at an angle, not in a straight line, which also may be a factor here.



Jakościowo nie ma się absolutnie do czego przyczepić - niemiecką dokładność i ordnung widać w Selmie jak na dłoni. Wszystkie szwy i ozdoby są wykonane z najwyższą troską i nie widać nigdzie większych śladów zużycia ani rozciągania.

Quality-wise I have nothing to complain about - German care for details and ordnung are very clearly visible. All seams and stitchings are done with expertise and there are no sign of tear or wear at all, really.




Kształtowanie jest ukłonem w stronę naturalności - Selma kulkuje co ma kulkować i puszcza luzem to, co naturalnie wisi luźno. Biust doznaje małego liftingu i wygląda jakby odmłodniał o kilka dobrych lat, więc mamy efekt 'bezstanikowy' pod ubraniem. Podoba mi się to tym bardziej, że moda na 'biust noszony nisko', jak to pisał Świat Młodzieży, wraca.

Shaping is a nod towards going au naturale - Selma rounds what is naturally round and lets hang loose what naturally hangs loose. Boobs has a little non-surgical lift and looks a bit younger, but still like your own set of breasts, kind of like the 'no bra' thing. I like it especially since it gets more and more fashionable to have naturale, tear-shaped boobs.




Doceniam Rosę Faię jako markę przeznaczoną dla kobiet dojrzałych i nieco konserwatywnych, dla których szaleńcze neony czy printy mogą być przytłaczające i nieciekawe; taka sekcja rynku także istnieje i jest bardzo potrzebna (sama chętnie przytuliłabym kilka kompletów z katalogu jesiennego 17'), więc brawa za pozostanie przy tożsamości marki i stawanie na przekór trendowi na bycie marką taką samą jak każda inna. Wzornictwo marki jest jednolite, klasyczne, wykonanie również wzbudza głęboki szacunek. Problemem jest natomiast dla mnie kwestia mostkowa - prawie wszystkim modelkom w sesjach RF odstaje mostek. Zastanawiam się, czemu marka nie próbuje jakoś wypracować nowych konstrukcji lub chociażby dobrać po prostu modelek do katalogu tak, żeby nie wyglądały jak w za małych biustonoszach (jeśli pamiętamy, że po prostu pewne konstrukcje na sprawdzają się na wszystkich biustach, co jest starą prawdą) - albo już w ostateczności w Photoshopie poprawić ten mankament. Mamy świetny produkt, który można z czystym sumieniem polecać, a psuje mu się opinię takim dopasowaniem w zdjęciach stockowych; trochę mam dysonans poznawczy w tej kwestii. To absolutnie nie są biustonosze, które są źle uszyte i nie da się ich założyć tak, żeby leżały dobrze, więc dlaczego..?

I really respect and appreciate Rosa Faia for being a brand for mature and conservative women, who are unapologetic about the fact that they don't want or need crazy neons or prints; this is a valid and existing pool of consumers (I would be the most happy to get some of the sets featured in AW 17' catalogue) so cheers to keeping up personal style and integrity of the brand. The designs are classy, kind of similar to each other, quality deserves respect. What boggles my mind though are the gores - almost all of the models in RF catalogues have the gores sticking out. I wonder why the brand allwows this - it would be good to try and create new cuts that would accomodate close-set boobs, or just choose models who have boobs that a bit more far apart (please remember that is it almost impossible for one cut to fit all boobs) - or, as a last resort, fix the issue in Photoshop. We have a good product that can absolutely be recommended, yet the pictures damage that good rep. These aren't the 'fits nobody' bras that are made for non-existent bodies, so whay would you leave it as it is...?



Żeby nie było - to nie jest wyzłośliwianie się z mojej strony, a bardziej szczere zdziwienie i próba wskazania, że te zdjęcia średnio oddają to, jak dobrze staniki od Rosy Fai mogą leżeć na normalnych ciałach. Lubię markę - nie lubię zdjęć.

To be completely honest - I am not being nasty for the sake of nastiness, I am just bewildered and trying to point out that the pictures don't necessarily show how the Rosa Faia bras actually fit on normal bodies. I like the brand - I don't like the pictures.

Cena Selmy to okolice 250 PLN - moim zdaniem jednak za dużo jak na bazę, zwłaszcza że ta cena przebija niektóre marki luksusowe. Jakość jest świetna i jest to stanik, który będzie służył latami, ale obawiam się, że ręka by mi zadrżała przy kupnie. Na pewno Selma jest stanikiem inwestycją, który szybko się nie zużyje, i trzeba brać ten fakt pod uwagę przy zakupie; materiały mają być mało efektowne, ale stabilne i wytrzymałe. Ponieważ nie jestem fanką bazy i mam jej jak na lekarstwo ze względu na umiłowanie stałych zmian w szufladzie nie jest to dla mnie dostateczny argument za taką ceną ocenę obniżam, ale jestem w stanie sobie wyobrazić, że są biuściaste dla których wydatek rzędu 250 PLN raz na 7 lat to dobra opcja.

Selma is priced at about 250 PLN - in my humble opinion that is too much for a basic bra, especially considering the price is higher than what some luxury brands ask for. The quality is great and all, but my hand would hesitate while reaching for my wallet. Selma is clearly an investment bra that will last for years of wear and you have to decide whether you want to pay so much for a bra designed to be basic staple in your lingerie drawer - it is not a visual firework, but a sturdy and durable product. I am not a fan of basics and I only have a few basic pieces in my collection that I really like evolving so durability is not a factor here for me and I deduct two hearts for the price. I can imagine though that there are busty girls who think that paying 250 PLN for approx. 7 years of wear is a good investment.

Co powiecie o Selmie? Nosicie Rosę Faię?

What would you say about Selma? Do you wear Rosa Faia?

*Post sponsorowany; autorka otrzymała produkt od dystrybutora lub/i wynagrodzenie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz