29.03.2018

Ogłoszenie Parafialne

✴️ŁAMIĄCA WIADOMOŚĆ✴️



Od jutra miskidwie.blogspot.com nieczynne z powodu że przeniesione na nową domenę.

Tak, od jutra wszystkie nowe recenzje pojawiać się będą na http://miskidwie.pl/, naszej wychuchanej, 
funkcjonalnej i pięknej nowej stronie, na którą już wszystko przeniosłyśmy. Czy wspominałam, że jest piękna?



23.03.2018

Ava - Libi 75I; Czarna Dalia PL/ENG

Libi przywodzi mi na myśl babciną szafę - całkowicie zabudowane i, przeważnie, źle dopasowane staniki. Tylko że ten retro ślicznot od Avy tylko udaje stanik staruszki - ma w sobie coś figlarnego niczym sławna Czarna Dalia, może poszczycić się wysoką jakością wykonania i idealnie wpisuje się w dobry trend odświeżania estetyki retro. No dobra, ale nie powiem przecież wszystkiego od razu!

In my mind, Libi is like a piece from an old grandmother’s wardrobe - completely covering one's assets, and, in most cases, badly fitted. However, this retro darling from Ava only pretends to be a grandmother’s bra - it has some Black Dahlia-style playful elements and it can boast its high quality, while effortlessly placing itself in the retro throwback movement. I’m not going to spoil everything from the start, though!






16.03.2018

Cleo - Spencer 65F; Stanik Dla Syrenki PL/ENG

Jeśli jesteś kobietą, masz dostęp do internetu, i korzystasz z chociaż jednego portalu społecznościowego, to nie mogło ujść Twojej uwadze, że bajkowe stworki to ostatnio gwarantowany sposób na zrobienie z czegoś hitu: syrenkowe, jednorożcowe i wróżkowe rzeczy okupują sklepowe półki. Na rynku już dawno pojawiły się syrenkowe staniki w formie bikini w kształcie muszli, ale ja po cichu czekałam na nieco przyjaźniejszą biustom D+ interpretację trendu, i tu wchodzi Panache Cleo, całe na biało. A właściwie na granatowo.

If you are a woman with an access to internet and you use at least one social media platform, then you are fully aware of the fantastic beasts and entities are all the rage in fashion: mermaid, unicorn, and fairy-themed thing are occupying store shelves. It is long since mermaid bikini bras shaped like seas shells popped up, but I wished for a more D+ friendly interpretation of the trend - cue Panache, all in white. All in ink, actually.

9.03.2018

Bawełnę Noszą Grzeczne Dziewczyny, a Koronki Striptizerki i Kochanki: USA

Jakiś czas temu trafiłam na kilka grup anglojęzycznych, na których znakomitą większość stanowiły Amerykanki. Czasami urządzałyśmy sesje w stylu 'pokaż mi swojego instagrama' - oglądałyśmy swoje profile, komentowałyśmy, sugerowałyśmy sobie nawzajem, co zmienić. Nie zadziwiło mnie, że nie każda koleżanka z grupy oceniała nasze insta pozytywnie, ale co mnie zdumiało to fakt, że część określała cały nasz content jako 'nie family-friendly'. Trochę zdziwiona spytałam, czy mają na myśli zdjęcia moje i Madź w stanikach. 'Nie', odparła jedna z dyskutantek,' cały profil - kusidełka nie są family-friendly i nie chcę, żeby inni widzieli, że to oglądam'. Nie była bynajmniej jedyną grupowiczką o takich poglądach.

Przypominam, że mówimy o dziewczynach z Ameryki - kraju, w którym wymyślono Victoria's Secret i reklamowe szczucie cycem.

Strasznie trudno było mi znaleźć tytuł dla tego tekstu. Na temat relacji Amerykanek z bielizną nie-stricte funkcjonalną pisze się bowiem całe doktoraty, jak zatem zmieścić w jednym poście clue sprawy? Z pomocą przyszła mi inwencja lingwistyczna; w języku angielskim mamy podział na różne rodzaje bielizny, czyli underwear (bawełniane figi) i lingerie (koronkowe tangi z atłasową kokardką) oraz czasami functionwear (wyszuplające majty z golfem). Kto wie, ten wie, że w polskim internecie czasem używamy określenia 'kusidełko', toteż na potrzeby tego tekstu umówmy się, że słowem 'bielizna' będę określać underwear, a słowem 'kusidełko' - lingerie. Zgoda? Zgoda.


2.03.2018

Jak Zmienić Miskę C na F Bez Chirurga? | Historia Agi


Ja jakoś 6-5 lat temu. Nabiustnie - coś z Tesco w rozmiarze 40.

Jestem i zawsze byłam kobietą typu skinny fat - chuda w żebrach, chuda w ramionach, wydaję się szczupła, talia jest en face, ale z profilu mam tu i ówdzie bułeczki. Będąc podlotkiem natomiast nosiłam przezwisko kościotrup, ew. paszczur, ponieważ ważyłam w wieku 13 lat 35 kg. Mając przy tym zawrotne 160 cm wzrostu nie miałam na klatce piersiowej, ani w okolicach, w których plecy tracą swą szlachetną nazwę, absolutnie nic. 'Coś' dziać się zaczęło w okolicach 14 r.ż., kiedy mama przyniosła do domu Mój Pierwszy Stanik. Tak, przyniosła, albowiem chyba nie uznała za ważne dopasowanie stanika do mnie, tylko mnie do stanika - chciała dobrze, ale stanik ów nie bardzo chciał pasować. Głównie dlatego, że był dwiema połówkami gąbkowej piłeczki z doszytym obwodem i miał za zadanie maskować moje sutki pod t-shirtami. Miało toto nieśmiertelny rozmiar 75B i prawdopodobnie (tak mniemam, bo nie pamiętam) jeździło po moich chudych plecach jak rączy rumak.