Niestety, nie doczekałam się Ardoura w ciemnej zieleni!
Powodem tego zawodu jest fakt, że marka Panache Black zostaje wchłonięta przez główną linię, zostawiając po sobie miejsce dla kolejnej luksusowej serii w rodzinie Panache.
W zieleni wystąpią trzy modele: miękka balkonetka Marcie, półgorsecik Piper (recenzję przeczytacie tu) i bandeau / tankini Anya. Marcie na żywo jest odrobinę mniej żarówiasta, ale nadal soczysta kolorystycznie. Anya natomiast to rasowy peacock green, który będzie pięknie wyglądał na opalonym ciele. Piper pokaże się w delikatnej, pastelowej akwamarynie, i jakkolwiek mojej miłości nie wzbudza, to do rudych włosów może wyglądać zabójczo ;) Do staników fioletowych należy fashion wersja Tango w kolorze wrzosowym, neonowy Sport i liliowa Ava. Tyle, jeśli chodzi o moje ulubione dwa kolory.